Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość
Gość
|
Wysłany: Sob 1:30, 21 Gru 2013 Temat postu: doraźcie |
|
|
Moja kochana suczka odeszła ok. rok temu, a ja wciąż nie mogę się z tym pogodzić... Była ze mną odkąd pamiętam. Zawsze była po mojej stronie, a ja po jej. Nigdy nawet na mnie nie warknęła. Pewnego dnia mama przez przypadek się wygadał, że ostatnio nie je, więc zrobiłam awanturę, żeby jak najszybciej coś z tym zrobić i zabrało ja pogotowie dla zwierząt. Nigdy nie zapomnę, jak skomlała, gdy brali ja na nosze. Dlugo nie miałam wieści od mamy co u niej, aż w końcu przypadkiem mi powiedziała, ze ona jest już d dawna martwa... Aza... Do tej pory zalewam się łzami na samo wspomnienie jej imienia.. Dodatkowo mój ból wzmacnia śmierć psa babci. O niej również dowiedziałam się później... Oba psy kochałam z całego serca. Chciała bym je przytulić i pogłębiać ten ostatni raz i szepnąć im, że tak bardzo je kocham. Tęsknię...
Podobno czas leczy rany, ale nie moje. Proszę doradźcie, co ja mam robić?
Wybaczcie, ze napisałam to wszystko, ale komuś muszę się wyżalić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
gość
Gość
|
Wysłany: Sob 1:34, 21 Gru 2013 Temat postu: upadku |
|
|
Nie pogłębiać, tylko pogłaskać.
(kochana autokorekta)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piesek
Szara myszka

Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:58, 30 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Cię sama nie mogę zapomnieć jednej smutnej przygody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adamo95
Szara myszka

Dołączył: 10 Sie 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:41, 10 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Odejście ukochanego psa to trudny temat. Dobrym sposobem jest kupno nowego. Wtedy jest szansa że się zapomni o starym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcelka89
Szara myszka

Dołączył: 06 Wrz 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 15:14, 06 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
może trzeba wziąć nowego pieska, to za jakiś czas go pokochasz i łatwiej będzie pogodzić się z odejściem poprzedniego pieska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Imack
Szara myszka

Dołączył: 14 Lis 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olszowa
|
Wysłany: Pon 16:17, 14 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że jest to dobry sposób to znaczy przygarnąć nowego przyjaciela. Wypełni on pustkę dosłownie za straconym przyjacielem przy czym Warto pamiętać o naszym poprzednim przyjacielu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Duszek10
Szara myszka

Dołączył: 06 Gru 2016
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 15:50, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
też tak mam, a moje pieski nie żyją już 5 lat, a drugi 3. Za obiema suniami tęsknię. Mam nowe pieski i też je kocham. Ważne że tamte, których już nie ma miały dobre zycie i kochających właścicieli:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dogomarket_pl
Szara myszka

Dołączył: 12 Gru 2018
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:34, 12 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Z czasem uczucie smutku będzie mniejsze. Możesz też postarać się o wzięcie nowego szczeniaczka psa i go wychować, co też pozwoli na poprawę nastroju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milosnikpsow
Szara myszka

Dołączył: 11 Lut 2020
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:40, 11 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Czas leczy rani, na całe szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|