Ubranka dla naszych milusińskich

Darinka

Kiedyś byłam w sklepie zoologicznym i widziałąm świetne ubrania dla małych piesków. Może ktoś umiałby sam zrobic takie ubranie?

Albo można zabrać młodszemu rodzeństwu lub lalce Smile

Akinore

ale Nuka Ty chcesz takie ubranko dla swojego pieska?
Smile

Darinka

Nie no, ja mam dużego psa. Ale może to być przecież też dla kota, no wiecie! Wink

Może być dla małego pieska rasy Your. NP.

Gość

Ja nie umiem i nie chcę umieć. Myślę, że zwierzak się w tym męczy. Bo co to za przyjemność? On po prostu nie umie tego sobie zdjąć, co nie znaczy, że mu się podoba. Więc ja odradzam kupowanie takich ubranek.

Darinka

Kupować, to nie, ale uszyć samemu to już coś. Można jakąś czapeczkę, a jak kto woli coś większego.

Akinore

Nuka, widzisz swojego psa w czapeczce? Smile

)
Nie wiem czy psiaki sie mecza w tych ubraniach czy nie, ale niejednokrotnie widzialam pieski ktore ledwo staly, tak sie trzesly!
Kiedys widzialam jednego jamniczka kolo weterynarza. Jego Pani mowila, ze jak rok temu byly mrozy to jej pies z zimna nie mogl chodzic, normalnie zastygal. Brala go na rece, na klatce rozcierala jego lapki ale spaceru juz nie bylo...

starszak

Akinore bo te pieski to już nie są pieski. To maskotki. Prawdziwy pies lubi śnieg. Chociaż na filmie widziałam, że i husky miały takie niby papucie na łapkach. Ciekawe, czy mają tak naprawdę czy to było tylko dla filmu?

Akinore

Wiesz co Starszak, ja mysle, ze te psy polnocy, zaprzegane do san maja takie papucie. Wyobrzasz sobie wielokilometrowy bieg po sniegu? Ja nie! Poza tym wiesz, kamienie, jakies patyki...
Tak dla zabawy to pewnie im niepotrzebne, ale jak ktos trzyma psy i wystawia je na zawodach to musi o nie podwojnie dbac. A o lapki szczegolnie!

Darinka

Taaak...Koniec tego gg, albo zamykam ten temat. Evil or Very Mad

Ale przydadzą się wiadomości.

starszak

Nuka a piszemy coś złego, że chcez zamykać wątek?
Nie, chyba nie? Wink

Darinka

Nie, nie zamykać. Moim zdaniem nabijałyście posty. Ale cofam to.
Dobrze powiedzcie coś jeszcze. Smile

suzi

Ja mojego jamnika nie ubieram bo on tego nie lubi. Smile

starszak

Suzi a nie jest mu zimno? U nas w bloku obok mieszka taka spasiona jamniczka Lady Very Happy

kiedys widziałam, jak miała podniesiona łapke i strasznie się trzęsła. A taka grubiutka Wink

TASIEMIEC

U mnie w bloku mieszkała kiedyś taka pani z fajnym psem, rasy już nie pamiętam, bo to było ładne parę lat do tyłu, no i jak była późna jesień i zima to on był zawsze ubrany w: buciki, taką jakby kurteczkę i oczywiście czapeczkę. Wszystko to wyglądało bardzo fajnie i raczej mu nie przeszkadzały te ubranka. A powiem więcej, że parę razy nie miał bucików i strasznie się trząsł, a jak je miał to chodził normanle po śniegu. Oczywiście w lecie go nie ubierali, bo i po co, ciepło było. A tych komplecików to miał kilkanaście. Very Happy

Fajne to było, naprawdę.

karla

Jamników nie wolno tak grubych robić bo im to szkodzi na kręgosłup!