Autor |
Wiadomość |
Marta828 |
Wysłany: Śro 19:55, 02 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Ważne jest kąpanie kociaka używając do tego specjalnych szamponów przeciwpchelnych. Dodatkowo warto zastosować spray przeciw pchłom, ktorym pryskamy legowisko kociaka i miejsca, w gdzie przebywa najczęsciej np. drapak czy miejsce na kanapie. No i najważniejsze to obroża przeciw pchłom
tutaj znajdziecie kilka https://wyspapupila.pl/obroza-na-pchly-dla-kota
ale osobiście polecam obroże sabunol. U mojego kota działają bez zarzutu i od początku ich stosowania nie ma pcheł
https://wyspapupila.pl/sabunol-obroza-dla-kota-na-pchly |
|
|
swp |
Wysłany: Pon 10:07, 27 Sty 2020 Temat postu: |
|
Tak ciekawe jak to wyglądało xd |
|
|
KupujeKarme.pl |
Wysłany: Pon 13:44, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
U nas na szczęście problem został wyeliminowany, jedyne co wystarczyło to odpowiednie preparaty do walki z pasożytami plus specjalna obroża przeciwpchelna. To w praktyce bardzo dobrze zdało egzamin. |
|
|
Papir21 |
Wysłany: Wto 22:14, 19 Lip 2016 Temat postu: |
|
Ja miałem ogromne problemy z pchłami u mojego kota. Ciągle miał ich bardzo dużo i kropelki itd. nie pomagały. W końcu dałem się do innego weterynarza i polecił mi wsiąść taką bardzo drogą kropelkę na pchły. Obiecał mi że pomoże, miałem wątpliwości ale faktycznie pomogło. Morał taki że nie warto oszczędzać na środkach przeciwpyłowych. |
|
|
Masza13 |
Wysłany: Czw 11:56, 23 Cze 2016 Temat postu: |
|
Ja używałam mnóstwa kropel i obroży i jeśli mam być szczera to jedyne co działa to fiprex. Cena jest naprawde niewielka a działanie super. Mam świety spokój już drugi sezon. |
|
|
wet_CBDNA_pl |
Wysłany: Śro 10:51, 22 Cze 2016 Temat postu: |
|
Czasem spryskiwanie preparatami czy obroże przeciw pasożytom,naprawdę będę niewystarczające,dlatego podałam adres naszej kliniki,gdzie możemy pomóc,nawet chodzi tutaj o badania czysto profilaktyczne naszego psa:) |
|
|
monikacicha90 |
Wysłany: Pon 9:55, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
Oj biedna kicia dlatego tak ważne jest regularne spryskiwanie preparatami, kąpanie czy kupowanie obroży przeciwpchelnej. Ja szczególnie polecam kropelki - zawsze stosuje te z https://www.naszezoo.pl/pl/c/Kot/70 i jeszcze nigdy nie miałam takiej sytuacji A rzeczywiście teraz prawdziwą plagą są kleszcze - w miastach jest ich coraz więcej, niestety ;( Moja Pusia, kot nie wychodzący, ostatnio wyskoczyła z domu na jakieś 15 minut i już wróciła z jednym (a ja naiwna myślałam, że jak nie wychodzi to nic nie złapie - jednak obroża to absolutne minimum) |
|
|
wet_CBDNA_pl |
Wysłany: Pon 10:00, 16 Maj 2016 Temat postu: |
|
Teraz uważajmy również na prawdziwą plagę kleszczy i w tym celu warto systematycznie,regularnie badać naszego czworonoga,wykonywać specjalne testy w dobrej klinice weterynaryjnej. Akurat tym zajmujemy się na co dzień i chętnie pomożemy |
|
|
kopik |
Wysłany: Sob 15:51, 23 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Ruchome wąsy miał |
|
|
wet_CBDNA_pl |
Wysłany: Pią 11:41, 28 Mar 2014 Temat postu: |
|
Taka obraża to dobry wybór bo dzięki niej nasz pupil pozbędzie się przykrego problemu z nadmierną ilością pcheł w sierści. Polecam też systematycznie go kąpac,to na pewno nie zaszkodzi. |
|
|
leila |
Wysłany: Pią 1:15, 24 Sty 2014 Temat postu: |
|
Pewnie się kotu wąsy uginały pod ciężarem - a jak się skończyło odpchlanie ? Na szczęście są już wcierane w skóre środki, może być też taki: pchelka-obroza-z-ozdobnymi-kamykami-dla-kota-30cm obroża ale to znowu ogon kotu obsiądą |
|
|
Ania |
Wysłany: Sob 11:32, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
mi żal tego kotka, bardzo kocham zwierzęta, ale to musiał być śmieszny widok. |
|
|
Kasia |
Wysłany: Nie 17:29, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Szkoda, że nie masz zdjęć tego kotka Nuka, kiedy te pchły siedziały mu na mordce:-) Chociaż kiciusiowi zapewne nie było do śmiechu. |
|
|
karla |
Wysłany: Pią 10:37, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
heh
Karla, ja tego nie rozumiem! Czepiasz się, że ktoś napisal post pod postem, a sama sieie nie widzisz. Złamałaś po raz 3 regulamin! Powinnam ci dać ostreżenie. To nie żarty, Karla. |
|
|
Julita |
Wysłany: Czw 19:23, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
HEHE.
To pyszczek tez musiał byc czarny ale ciekawe tez jaką mine zrobił kotek na pewno nie wiedział co sie dzieje. |
|
|