|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neli
Szara myszka
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. Śląskie
|
Wysłany: Nie 11:15, 25 Paź 2009 Temat postu: Współlokator sla szynszyla! |
|
|
Witam na tym forum. Mam pytanie. Moja szynszyla mieszka sama. Nie chiała bym miec mlodych, lecz mojej Neli bardzo się nudzi samej. W książkach wyczytałam , żę szynszyla może mieszkać z królikiem miniaturką lub świnką morską. Czy ktoś z doświadczenia wie, czy mój pupil mmoże mieszkać jeszcze z jakimś innym zwierzątkiem? Proszę o szybkie odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Crystal
Szara myszka
Dołączył: 24 Sty 2017
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:11, 24 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Szylka może mieszkać z królikiem, świnką morską oraz koszatniczką, ale najpierw trzeba zobaczyć, czy się polubią, tj. przystawić ich klatki do siebie i patrzeć, jak będą na siebie reagować. Jeśli będą się wąchały i będą często do siebie podchodzić, to można potem je wypuścić razem na wybieg, żeby się lepiej poznały. Po tygodniu takich wspólnych wybiegów, można je dać do jednej klatki, ALE:
- klatka musi być wysoka, bo szyle przecież lubią skakać i się wspinać
- na jedno zwierzątko musi przypadać dwa razy tyle miejsca, jakiej jest ono wielkości
- karmimy je TYLKO na wybiegu i to osobno, gdyż każde zwierze ma inne zapotrzebowanie na różne składniki
Ja kiedyś, jak miałam 2 szyle, to były razem w klatce z króliczką, koszatniczkami i dwoma prosiaczkami i była wielka przyjaźń, wszystkie się nawzajem myły, spały futerko w futerko i nigdy nie było jakiś kłótni, jedynie kosze popiskiwały charakterystycznie, jak ktoś chciał w tym samym momencie pić, bo one nie lubiły, jak im się podczas tego przeszkadza, ale nie były agresywne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mybugs
Szara myszka
Dołączył: 16 Lut 2017
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słubice
|
Wysłany: Czw 11:45, 16 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Witam.
Koleżanka miała kiedyś ten sam problem. Poprosiła mnie, żebym przyszła do jej szyli z moim bugsem. Niestety ale nie udało się. Zwierzaki nie pałały do siebie sympatia i musiałyśmy je rozdzielić zanim doszłoby do bitwy.
Ale spróubuj u siebie. Może reakcja będzie inna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|