|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafalgrup24
Gość
|
Wysłany: Sob 21:28, 13 Gru 2008 Temat postu: Mój pierwszy szynszyl |
|
|
Witam wszystkich serdecznie. mam na imię Rafał. Wraz z dziewczyną planujemy zakup zwierzaka. Mieszkamy w bloku stąd pomysł by zamiast psa (niech się nie męczy) kupić zwierzaka który czuł by się tu swobodnie. Stąd pomysł na szynszyla:)
Chciałbym też na początku zadać Wam kilka pytać które rzucą mi światło na naszą decyzję, czy jest słuszna. Mieszkamy w dwóch pokojach. Moja dziewczyna studiuje dziennie, ja natomiast zaocznie, skupiam się na pisaniu pracy mgr. Będę miał więc czas aby przypilnować nowego lokatora. Moje wątpliwości wiążą się z:
- w pokoju mam komputer stacjonarny, sporo kabli: jak mógłbym je zabezpieczyć przed pogryzieniem? Jeżeli wystarczy mi godzinka/dwie wieczornego biegania to jestem w stanie go upilnować.
- jak szynszyle znoszą podróże, czasem zdarza się nam wyjechać na weekend. Czy będą reagowały na nowe miejsce negatywnie, czy przez te kilka dni i podróż nie poczują się źle.
- czy jest potrzebna stała opieka weterynaryjna (mam na myśli nie tylko te zmiany zachowania zwierzęcia, ktore będą wskazywały na chorobę)
-jakie formy pielęgnacji należy stosować żeby zapewnić zwierzątku zdrowie i komfort życia
-w razie zabawy być lepiej bacznym obserwatorem czy współtowarzyszem (czy zwierzak może się bawić np.sam w pokoju gdy bedzie sie siedziało przed komputerem)
-byłbym wdzięczny za wszelkie rady
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Darinka
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Śro 22:30, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jeżeli masz dużo kabli w pokoju nie radzę puszczać tam samego gryzonia. Możesz puszczać go w pomieszczeniu w którym nie ma możliwości utknięcia lub czegoś pogryzienia.
Nie znam się najlepiej na gryzoniach, ale wydaje mi się, że gryzonie źle znoszą podróż. Lepiej zostawić pod opieką mamy lub kogoś bliskiego.
Jeżeli widzisz coś niepokojącego w zmianach u swojego zwierzaka od razu jedź do weterynarza. Lepiej dmuchać na zimno.
Co do zabawy możesz się z swoim pupilem bawić. I lepiej mieć go na oku, bo nigdy nic nie wiadomo.
Pozdrawiam i zapraszam do rejestracji!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monioko
Gość
|
Wysłany: Sob 10:07, 19 Wrz 2009 Temat postu: odpowiedź na "Mój pierwszy szynszyl" |
|
|
Witam. Nie znam się jakoś specjalnie na szynszylach, ale mam duże doświadczenie. Miałam kiedyś 1 szynszyla, potem kupiłam samice, miałam małą przerwę, i teraz znowu mam 1 samice. Kupienie szynszyla do bloku, to bardzo dobry pomysł. Jeśli nie kupuje się parki, należy zwracać dużo uwagi pupilowi, żeby nie czuł się osamotniony.Co do pielęgnacji, jest specialny piasek dla szynszyli, w którym myją się w razie potrzeby. Należy takrze ścielać mu klatkę trocinamy, albo specialnym granulatem( Wszystkiego można się dowiedzieć w sklepie zoologicznym). Co do wypuszczania go w pokoju gdzie jest komputer, nie jestem przekonana. One są bardzo zwinne i wejdą wszędzie. Mogą pogryść wszystkie kable Jeśli będziesz wypuszczał go codziennie po 2 godziny, to myślę, żę bedzie zadowolony.Ja bym nie ryzykowała, nie nie zabierała ich w podróż, ze sklepu do domu jechałam a szynszylem 30 min i był strasznie zestresowany. Lepiej zostawiać go z kimś znajomym lub bliskim. Lepiej mieć dostemp do lekarza weterynari. Nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć. Mojego pierwszego szynszyla trzeba było uśpić, poniewarz dolna szczęka bu nie rosła, i umarł by z głodu .Zwierze lubi ja się z nim bawi, jednak jeśli jest dla niego interesujący pokój, to będzie bawił się sam. a odrabiałam lekcje przy biurku a on bawił się, biegał wskakitał na półki i grzał si na ciepłym radiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|